TAJEMNICZY WILANÓW – GUCIN GAJ SKRYWA TAJEMNICĘ

W historyczne i tajemnicze mury podziemnego korytarza w Gucin Gaju wkroczyła najnowsza technologia. Źródła pisane nie wyjaśniają jego przeznaczenia, ani nie podają dokładnej daty powstania. Zaprzęgliśmy więc do pracy skaner, dzięki któremu mamy nadzieję poznać część sekretów tej intrygującej, ceglanej budowli.

Geodeci, którzy na zlecenie Biura Stołecznego Konserwatoria Zabytków pracowali w korytarzu, wykorzystali wysokospecjalistyczny sprzęt. Pozwolił on na wykonanie bardzo dokładnych pomiarów, w których błąd nie był większy niż 4 milimetry. Efektem jest bardzo dokładna dokumentacja stanu istniejącego.

Z 16 stanowisk i 53 punktów kontrolnych wykonali 127 skanów. Zrobili także zdjęcia metodą fotogrametrii naziemnej. Pozwala ona odtworzyć kształty, rozmiary i wzajemne położenie oraz wysokość obiektów w terenie. 

Efektem skaningu laserowego była chmura punktów, dzięki której stworzono dokumentację korytarza w 2D i 3D. Plan obiektu ukazuje 60 metrowy korytarz w kształcie litery U o szerokości 2 metrów. Po kilku metrach od wejście korytarz zwęża się do szerokości ok. 1,3 metra. To, jak czytamy w źródłach z XIX wieku, miejsce zamurowania korytarza.

Od wymurowanego na całej swej długości cegłą tunelu odchodzi 47 łukowo sklepionych nisz o różnej szerokości: od nieco ponad metra do ponad dwóch metrów. W odległości 7,35 metra od wejście w sklepieniu znajduje się 6 metrowy prostokątny w przekroju kanał wentylacyjny, który jest zasypany od góry i nie ma wyjścia na powierzchnię.

Ze względu na to, że korytarz jest w około 70 procentach zalany wodą a podłoże zasypane ziemią i gruzem, badacze nie byli w stanie stwierdzić czy korytarz ma utwardzone podłoże.

Jak wygląda korytarz?

Ceglany korytarz na planie zbliżonym do litery U, znajduje się w północnym zboczu skarpy, poniżej kościoła św. Katarzyny na Służewiu. Jego długość wynosi prawie 60 metrów, jest sklepiony kolebką i wcina się w głąb skarpy na głębokość ok. 20 metrów. Całe wnętrze obudowane jest czerwoną cegłą, a w ścianach znajdują się szerokie nisze. Plecy nisz w zależności od miejsca, wymurowane są cegłą lub zasłonięte przez osypującą się ziemię. Miejscami kończą się naturalną strukturą podłoża, z której zbudowana jest skarpa.

Co wiemy?

Zakładamy, że korytarz prawdopodobnie powstał w drugiej połowie XVII wieku, równoległe z budową pałacu w Wilanowie. Za takim datowaniem przemawia m.in. rozmiar cegły.
Augustyn Locci, nadworny architekt Jana III Sobieskiego, w czasie budowy rezydencji pisał do niego sprawozdawcze listy. W jednym z nich wspomniał o planowanej lokalizacji w północnym zboczu skarpy Góry Służewskiej lodowni oraz budowy ujęcia wody. Z tego listu dowiadujemy się również, że ten teren był bogaty w źródła wody pitnej.

Ponoć miał jej próbować sam król i zdecydować o doprowadzeniu jej do oddalonego o prawie trzy kilometry pałacu w Wilanowie. Woda miała służyć do nawadniania ogrodów pałacowych. Możliwe jest więc, że podziemny korytarz został wybudowany jako element tego systemu.
Natomiast funkcję lodowni uzasadnia bliskość stawu, z którego zimą mogły być wycinane bryły lodu następnie przechowywane w korytarzu. Mógł on też pełnić inną funkcję związaną z gromadzeniem wody.

Jeśli na podstawie prowadzonych badań potwierdzi się XVII-wieczne datowanie, będzie to unikatowy na skalę Polski obiekt architektoniczny z doby baroku. 

A może wolnomularze?

Przez pierwsze dwie dekady XIX wieku teren sąsiadujący z korytarzem przechodził intensywne przekształcenia. Nabycie go przez Stanisława Kostkę Potockiego i przebudowa na ustronie, nazwane Gucinem, przynosi podziemnej budowli nową – na poły legendarną – funkcję. Podziemny korytarz zaczął być łączony z działalnością masońską nowego właściciela.

Ukryta budowla miała być tajemniczym miejscem spotkań wolnomularzy. Z czasem, zapewne przez przypominające katakumby nisze, przyjęło się mówić o „grobach masońskich”. Ta zwyczajowa nazwa przetrwała do dziś. Choć nigdy nie została potwierdzona w źródłach, okazała się bardzo trwała, ponieważ nawet wpis do rejestru zabytków z 1989 r. określa ją jako „groby masońskie”.

Może jednak lodownia?

Kolejne wzmianki archiwalne dotyczą przebudowy korytarza w 2. połowie XIX wieku Wspomniano o nim już po utworzeniu w jego najbliższym otoczeniu pamiątkowego Gaju, poświęconego pamięci braci Potockich. Zachowany rachunek opiewa na prace dotyczące urządzenia lodowni. Konkretne kwoty trafiają do majstrów między innymi za zamurowanie korytarza i pieczar, odmurowanie wejścia oraz osadzenie futer (izolacji).

Lakoniczność dokumentów, nieodgadniona funkcja, niedostępne umiejscowienie ugruntowują tajemniczość korytarza. Według legendarnych, ustnych przekazów miał on prowadzić do pałacu w Ursynowie albo nawet do Czerska. Miał być również wykorzystywany na schron dla okolicznej ludności w czasie II wojny światowej. Obecnie jest miejscem zimowania nietoperzy i z tego powodu został uznany za pomnik przyrody.

Czy badania wyjaśnią tajemnicę?

To niezwykłe miejsce wymaga prowadzenia badań, dzięki którym, mamy nadzieję, ostatecznie będziemy mogli powiedzieć kiedy powstało i jaka była jego pierwotna funkcja. Wykorzystujemy w tym celu nowoczesną technikę scanowania w 3D. Interdyscyplinarność dalszych badań może przyczynić się do wyjaśnienia jednej z największych tajemnic Wilanowskiego Parku Kulturowego.

Podczas nagrywania materiału ekipa zmagała się z ciemnością i wysokim poziomem wody. Widz pozbawionych tych utrudnień będzie mógł skupić się na samym wnętrzu i jego unikatowym charakterze.

Mogliśmy poznać ciekawą historię Gucin Gaju, części Wilanowskiego Parku Kulturowego. Sięga ona czasów króla Jana III Sobieskiego i kolejnego właściciela dóbr wilanowskich Stanisława Kostki Potockiego.Skupili się w pierwszym rzędzie na dokumentach i przekazach historycznych. Nie dostarczyły one jednak wielu wiadomości.

Zdecydowaliśmy się więc przeprowadzić badania w korytarzu z użyciem nowoczesnej technologii. Dzięki niej specjaliści dokonali dokładnych pomiarów i sporządzili inwentaryzację zabytku w 2D i 3D.Opowiadają o swej pracy w podziemnym tunelu.

AMAZON PAY – AMAZON PŁAĆ . PROTEST W WARSZAWIE . Z 2 PRZYPADKAMI ŚMIERCI W TLE .

Amazon jest obecny wszędzie, w niemal każdym obszarze globalnej gospodarki – ale my też. Przy każdym ogniwie łańcucha nadużyć walczymy o to, by Amazon zapłacił.Jesteśmy pracownikami i aktywistami, których dzieli geografia i rola w globalnej gospodarce, lecz łączy zaangażowanie w kampanię Make Amazon Pay: Aby Amazon godziwie płacił pracownikom, płacił podatki i płacił za swój wpływ na planetę.W Czarny Piątek 26 listopada 2021 r., pracownicy i aktywiści na całym świecie, od rafinerii ropy naftowej, poprzez fabryki i magazyny, po centra danych i biura, jednoczą się w strajkach, protestach i akcjach z żądaniem, by Amazon zapłacił: Make Amazon Pay.

W Warszawie 26 Listopada 2021 r zebrała się grupa ludzi z Inicjatywy Pracowniczej , AgroUnii oraz pracownicy Amazon Polska ( z siedzibą w Poznaniu ) , przed jedną z galeri handlowych w centrum miasta zablokowali ulicę, domagając się przywrócenia do pracy zwolnionej pracownicy ( społecznego inspektora pracy ) Pani Agaty , ponadto domagali się uczciwych zarobków dla pracowników korporacji międzynarodowych obecnych w Polsce.

Pan Piotr Ikonowicz wspominał o jednym z banków , gdzie też dochodzi do nieprawidłowości wobec pracowników tego banku . Posłuchajmy co powiedział Pan Ikonowicz naszemu reporterowi podczas wydarzenia w Warszawie:

Piotr Ikonowicz – Inicjatywa Pracownicza , [ społeczny rzecznik praw obywatela ]

Przedstawiamy główne żądania grupy która na terenie Europy i Stanów Zjednoczonych domaga się przyzwoitych płac , zakończenia mobbingowi , oraz uczciwego płacenia podatków przez Amazon na terenach gdzie posiada swoje odziały i filie. Posłuchajmy co powiedział nam jeden z pracowników Amazon Polska:

Wypowiedź pracownika Amazon Polska – Społeczny Inspektor Pracy . Pan Lipiński Roland .

Pracownik firmy Amazon zmarł na terenie zakładu w Sadach pod Poznaniem. Mężczyzna nagle zasłabł. Nie udało się go uratować. To nie pierwszy taki przypadek w firmie.

To nie pierwsza śmierć w Amazonie pod Poznaniem. W maju 2020 roku zmarła tam 40-letnia pracownica. Związkowcy zarzucali wówczas firmie wyśrubowane normy i tempo pracy. Jest to już 2 ofiara śmiertelna w tej firmie o której redakcja Głos News wie , mowa tutaj o śmierci 40 letniej kobiety i 49-letni mężczyzna . W obydwóch przypadkach sprawę bada lokalna Prokuratura i Policja . Przedstawiciele firmy poza lakonicznym komunikatem nie udzielają żadnych informacji o tych wypadkach.

6 września 2021 r , poinformowano o śmierci 49-letniego pracownika magazynu Amazona w pod poznańskich Sadach. Zdarzenie miało miejsce podczas porannej zmiany. 49-letni mężczyzna zasłabł krótko po rozpoczęciu pracy. Według pierwszych relacji policji, pracownik zmarł mimo udzielonej pomocy. Prokurator, który przyjechał na miejsce, wstępnie wykluczył udział osób trzecich w zdarzeniu.

Zdaniem pracownika ( dane na prośbę zastrzeżono ) jedna informacja nie została podana do informacji publicznej.

Pracownik Amazon Polska

 Sam początek tego zdarzenia nie był traktowany jak podejście człowieka do człowieka. Mężczyzna, który zgłosił problem ze złapaniem oddechu, szedł do ratownika o własnych siłach dość spory dystans, z punktu A do punktu B. To był karygodny błąd. Przy dusznościach nie powinien tam iść. Obok niego szedł lider, ale mu nie pomagał, nawet jako podpora. Ze względu na zasady bezpieczeństwa związane z COVID-19. To był ten sam lider, który dzień wcześniej odmówił temu mężczyźnie pomocy. Potraktowali człowieka jak śmiecia, jak typowy odpad
krótki film z protestu.

WARSZAWA TURNIEJ TAŃCA SPORTOWEGO-WSTĘP DO MISTRZOSTW ŚWIATA .

W dniu 13 Listopada w Szkole Podstawowej nr 85 im.Benito Juareza na Warszawskim Mokotowie , odbył się Turniej Tańca Sportowego . Udział wzięło 55 zespołów z 27 miast , w sumie startowało około 800 tancerzy i tancerek którzy rywalizowali w kilku grupach wiekowych i stylach tańca sportowego.

EXIF_HDL_ID_1
Wywiad z Prezesem Polskiej Federacji Tańca Piotrem Patłaszyńskim i Burmistrzem Mokotowa Panem Rafałem Miastowskim

Jacek Sen­ne­wald Założyciel i Instruktor Szkoły Tańca ,,Hand to Hand” współorganizatora turnieju tańca sportowego.


„Hen hen” czyli gdzieś daleko, daleko, na skraju osiedla Służew Nad Dolinką w 1988 roku zaczę­li­śmy prowadzić zajęcia taneczne dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Był to Klub Osiedlowy „DOLINKA” przy ul. Puławskiej 257. Nazwa wzięła się ze sko­ja­rze­nia powiedzenia „hen hen” z figurą tańca towarzyskiego głównie wykonywaną w tańcu Rumba i Cha Cha Cha . Jak zakładałem ten klub nie miałem wtedy pojęcia że rozwinie się to w tak duży projekt i będzie trwał tyle lat , miałem wtedy 18 lat i zrobiłem to bardziej z pasji do tańca niż z założenia czysto biznesowego . A teraz jesteśmy jedną z większych szkół tańca w Polsce. Kiedyś jak prowadziłem zajęcia w Zalesiu Dolnym koło Warszawy , zauważyłem że tamte dzieci jakoś szybciej się uczą i zrozumiałem dlaczego , bo same docierały do szkoły [ na piechotę czy w inny sposób bardziej aktywny ] natomiast dzieci w Warszawie są wszędzie dowożone przez rodziców samochodami.

Atmosfera na turnieju była bardzo rodzinna i było można zauważyć wśród uczestników i ich opiekunów że nie liczy się tylko rywalizacja o najlepsze wyniki ale liczy się to co kochają czyli taniec i muzyka.

TURNIEJ TUŻ PRZED MISTRZOSTWAMI ŚWIATA W TAŃCU SPORTOWYM W WARSZAWIE

W grudniu gościmy dwie duże imprezy: Mistrzostwa Świata w tańcu jazzowym IDO, Mistrzostwa świata baletu/pointe oraz Mistrzostwa Świata IDO w stylu modern/contemporary , a dokładnie w dniach 10-12 GRUDNIA 2021 MISTRZOSTWA ŚWIATA IDO TANIEC JAZZOWY, BALET/POINT , oraz 13-15 GRUDNIA 2021 MISTRZOSTWA ŚWIATA IDO NOWOCZESNE I WSPÓŁCZESNE .

Warszawa stanie się światową stolicą Tańca , a to za sprawą zespołów które już potwierdziły udział w tym wydarzeniu . Jak mów nam Prezes Federacji Tańca , Pan Piotr Patłaszyński , zapowiada się wielka feta tańca oraz rywalizacji sportowej . Należy dodać że już wiemy że Polskę będą reprezentowały dwie grupy z Warszawy z szkoły tańca Hand to Hand Pana Jacka Sen­ne­walda .

Posłuchajmy co ma do powiedzenia jedna z uczestniczek LENA lat 14 .

11 LISTOPADA 2021 R – WARSZAWA I POLSKA. OBCHODY 103 ROCZNICY ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI.

W Dniu 11 Listopada 2021 r w Polsce , i nie tylko odbyły się uroczystości odzyskania niepodległości przez Polskę. Chociaż data jest dość symboliczna , i nie do końca pokrywa się z faktycznym całkowitym odzyskaniem niepodległości przez Polskę jest to dzień kiedy obywatele Polski obchodzą jako dzień odzyskania niepodległości.

Foto> Andrzej Woszczyński Głos News

W nocy z 6 na 7 listopada 1918 powstał samozwańczy Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej w Lublinie z Ignacym Daszyńskim na czele. Był to rząd lewicowy, socjalistyczny, a w jego skład weszli też ludzie związani z Piłsudskim (np. Wacław Sieroszewski, Edward Rydz-Śmigły). Przybyły do Warszawy (gdzie właśnie ujawniła się POW, która wspólnie z dowborczykami i młodzieżą akademicką przystąpiła do rozbrajania Niemców Piłsudski chciał początkowo jechać do Lublina i włączyć się w prace tamtejszego rządu, ale przekonany przez księcia Lubomirskiego, że rząd należy tworzyć w Warszawie, wysłał telegram do Daszyńskiego i Rydza-Śmigłego z wezwaniem do stawienia się w stolicy.

11 listopada Rada Regencyjna przekazała Piłsudskiemu naczelne dowództwo nad siłami zbrojnymi, a 14 listopada przejął on władzę cywilną. Rada Regencyjna uległa rozwiązaniu, a Królestwo Polskie przeistoczyło się formalnie w Republikę Polską, zaczątek II Rzeczypospolitej. 16 listopada Piłsudski wystosował depeszę do państw Ententy, w której informował o powstaniu niepodległego państwa polskiego obejmującego wszystkie wyzwolone ziemie Polski.18 listopada powołany został rząd Jędrzeja Moraczewskiego w składzie: Wasilewski, Prauss, Arciszewski, Ziemięcki, Malinowski (PPS i PPSD), Thugutt, Nocznicki (PSL-Wyzwolenie), Witos, Kędzior (PSL-Piast), Wajda (Zjednoczenie Ludowe), Piłsudski, Downarowicz, Iwanicki i Supiński (jako bezpartyjni). 20 listopada 1918 roku rząd Moraczewskiego ogłosił swój program, zakładający przebudowę ustroju gospodarczego i społecznego wedle doktryny socjalistycznej, zapowiadając wywłaszczenie wielkiej własności ziemskiej i oddanie jej w ręce ludu pracującego pod kontrolą państwową, upaństwowienie kopalń i całego przemysłu. Jedynym posłem zagranicznym akredytowanym przez rząd Moraczewskiego był poseł niemiecki Harry Kessler. W opinii Stanisława Głąbińskiego, polityka Narodowej Demokracji, rząd Moraczewskiego stanowczo sprzeciwiał się rekrutacji i tworzeniu armii polskiej, pragnął poprzestać na milicji ludowej, która była według Głąbińskiego bojówką socjalistyczną, organizowaną z żywiołów niekarnych.

11 Listopada 2021 r w Warszawie

W Warszawie 11 Listopada w godzinach popołudniowych miały miejsce dwa wydarzenia o charakterze obchodów tego święta . Pierwsze pod patronatem Związku Kombatantów i Rządu pod nazwą Marsz Niepodległości . oraz drugie wydarzenie które zorganizowały środowiska lewicowo-antyfaszystowskie. W sumie na ulicach Warszawy udział wzięło około 12 tysięcy osób w obydwóch wydarzeniach .

W tym roku obchody 11 listopada odbyły się w miarę spokojnie bez większych ekscesów poza paroma wybrykami chuligańskimi ze strony uczestników Marszu Niepodległości .

PO ROKU NA PLACU DEFILAD W WARSZAWIE.

Rok temu na placu Defilad w Warszawie uzbrojony kordon policji otoczył i zaatakował pokojową demonstrację ludzi, którzy stanęli w obronie Wolności w czasie największego ucisku wywołanymi obostrzeniami.


Policja użyła wobec zgromadzonych gazu. Tego dnia bezpodstawnie aresztowano około 300 osób. W środku kordonu znajdowały się osoby w różnym wieku – pokolenia, które jeszcze pamiętały fizyczną opresję ze strony systemu i te, które nigdy jej jeszcze nie doświadczyły. Wszyscy doświadczyli jednak zbiorowej traumy przemocy, co podważyło kilkadziesiąt lat dążenia do poszanowania praw człowieka.

foto Andrzej Woszczyński Głos News

W rocznicę tego wydarzenia nie tylko je upamiętnimy, ale i przetransformujemy, żeby już nigdy Polak nie stanął przeciwko Polakowi, człowiek przeciwko człowiekowi w imię żadnych politycznych rozkazów, odgórnych dyrektyw, narzuconej ideologii. W miejscu zamykającego tłum kordonu staną ludzie trzymający się za ręce – staniemy my Wszyscy. Zamienimy strach na miłość, wyślemy dobre intencje i ducha zmiany również wobec tych, którzy przyczynili się do zeszłorocznej przemocy.
Kilka minut w ciszy pozwoli wejść nam do naszych serc, przekroczyć strach, poczuć jedność nas Wszystkich.

Jeżeli rok temu stałeś w tym samym miejscu w mundurze policjanta wykonując odgórne rozkazy, a teraz chcesz stanąć razem z nami w miłości i pokoju, poczuj się zaproszony.

WYPOWIEDŹ KAMARENKO DLA GŁOS NEWS
WYPOWIEDŻ JUSTYNY SOCHY DLA GŁOS NEWS

Tak jak rok temu będą z nami lekarze i artyści. Tym razem przejdziemy bez przeszkód całą trasę marszu.

24 Października 2021 R na Placu Defilad stawiło się około 2 tysięcy osób , które potem przeszli ulicami Warszawy na Plac Zamkowy gdzie po paru przemówieniach całe spotkanie się zakończyło. Tym razem obyło się bez interwencji policji , jak to miało miejsce rok temu .

Ponownie o policyjnym prowokatorze

Niektórzy z was pytali mnie, co dalej w sprawie Krzysztofa G.(rędy). Tych, którzy sprawy nie kojarzą, odsyłam tu.

Już mówię:

Nie tak dawno przyszło do mnie pismo z prokuratury. Pięć stron prawniczego bełkotu, przez który ciężko mi było przebrnąć (część jakby żywcem skopiowana z poprzedniego pisma), i dłuuugie niczym Welsh Corgi Cardigan (z ogonem licząc) uzasadnienie. Można je streścić w jednym zdaniu: prokuratura nadal odmawia wszczęcia śledztwa.

Prokuratura uzasadnia, że jesteśmy, wszystkie cztery, w pełni władz umysłowych, i możemy zrobić to sobie same :).

Rzecz jasna, zrobimy. Czekam tylko, aż pozostałe pokrzywdzone osoby również otrzymają swoje pisma.

Moment ataku opisanego w artykule

To nie wszystko. Dzisiaj otrzymałam telefon od jednego z dziennikarzy, którzy pomagali w nagłośnieniu tej bulwersującej sprawy. Otóż asesor Marek K. ,którego podpis widnieje na poprzednim piśmie, jest ponoć znany z takich właśnie decyzji. Innymi słowy, działa zgodnie z linią partii.

Pozostało jeszcze oskarżenie wystosowane w naszym kierunku przez Grędów, ale póki co w tej sprawie cisza.

Będziemy jako redakcja na bieżąco informować, jeśli pan policjant i syn poczynią jakieś kroki.

%d blogerów lubi to: