Jest pomysł Unii Europejskiej, aby w najbliższym czasie, jedynym sposobem na ogrzewanie naszych mieszkań był prąd. Natomiast rząd ma plan dotowania zakupu węgla. Natomiast samorządy odchodzą od pieców na paliwo stałe.

Jak wszyscy wiemy, samorządy promują zmianę sposobu ogrzewania naszych mieszkań, jest to realizacja ustawy ekologicznej i wcześniejszej decyzji Unii Europejskiej, w zakresie eliminacji dwutlenku węgla emitowanego do powietrza przez gospodarstwa domowe. Ale jak to bywa w naszym kraju, samorząd sobie a rząd sobie, ostatnio ustami ministra klimatu i Środowiska ( Anny Moskwy ) rząd zapowiedział dopłaty do węgla.
Nowa Wojna na linii Unia- Rząd RP?
Wymiany kotłów i pieców wymuszają uchwały samorządowe. Za niedostosowanie się do nich może grozić kara w wysokości do 5 tys. zł. Jednak jak wynika z danych Polskiego Alarmu Smogowego, tylko 14 proc. Polaków wie, do kiedy musi wymienić kotły niespełniające norm. Natomiast rząd wpadł na pomysł aby dopłacać do węgla, jak dochodzą wiadomości z kancelarii prezesa rady ministrów jest pomysł aby ustalić maksymalną cenę za tonę węgla ( mówi się o cenie- 996 zł/ tona .
ANNA MOSKWA – Ministerstwo Klimatu i Środowiska .
Cena gwarantowana to 996 zł, to cena średnia według danych GUS za poprzedni rok i porównywalna do tego, po ile dziś możemy kupić węgiel m.in. w sklepie Polskiej Grupy Górniczej. Ilość węgla dla odbiorców po tej gwarantowanej cenie wyniesie 3 tony dla każdego gospodarstwa domowego. – Rozszerzamy ten krąg także o spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe.
Natomiast Unia Europejska, zgodnie z Pakietem Fit for 55 do 2030 r. redukcja emisji CO2 ma być na poziomie 55 proc. 20 lat później Unia Europejska chce osiągnąć neutralność klimatyczną. Dotychczas zakładano, że będzie się to wiązać z usunięcie pieców węglowych i olejowych, ale teraz okazuje się, że dotyczy to wszystkich urządzeń wykorzystujących paliwa kopalne, czyli również gazu. A więc znów będzie spór pomiędzy Unią a Rządem.




W praktyce oznaczałoby to więc zakaz sprzedaży i montowania nie tylko pieców węglowych czy olejowych, ale i gazowych. Miałby on obowiązywać od 2027 r. dla nowych budynków i od 2030 r. – dla modernizowanych (gruntownie remontowanych).